Wieczorna skalkowa exploracja
Poniedziałek, 16 czerwca 2008
· Komentarze(1)
Kategoria Samotnie, Jaskinie i wspinaczka
Wieczorna skalkowa exploracja
Pod wzgledem miejsc nadajacych sie do lojenia, Jaworzno miewa sie calkiem niezle. Mamy kawalek triasowego wapienia na Dlugoszynie, sprawnie dzialajacy klub wspinaczkowy UKS K2. Uczniowski w prawdzie, ale maja kawalek swojej sztucznej scianki, na ktorej cos trenuja. Slowem - jest niezle. Ale kto powiedzial, ze nie mogloby byc lepiej?
Szukajac motywacji do tego by wieczorem sie jeszcze gdzies ruszyc, pomyslalem, ze poszukam miejsc, gdzie w przyszlosci, mozna by stworzyc jakas trase umozliwiajaca w miare przyjmen rozwijanie swoich zdolnosci, w wertykalnym przemieszczaniu sie.
Nic nie znalazlem. Pozno bylo, zrobilo sie ciemno, odwiedzilem tylko jedno z planowanych 4ech, albo 5ciu miejsc. Jak na zlosc zapomnialem baterii do czolowki :/
Mimo wszystko, sprawy tak nie zostawie. Nastepnym razem bedzie lepiej.
(dzisiaj juz na swoim bike'u)
Pod wzgledem miejsc nadajacych sie do lojenia, Jaworzno miewa sie calkiem niezle. Mamy kawalek triasowego wapienia na Dlugoszynie, sprawnie dzialajacy klub wspinaczkowy UKS K2. Uczniowski w prawdzie, ale maja kawalek swojej sztucznej scianki, na ktorej cos trenuja. Slowem - jest niezle. Ale kto powiedzial, ze nie mogloby byc lepiej?
Szukajac motywacji do tego by wieczorem sie jeszcze gdzies ruszyc, pomyslalem, ze poszukam miejsc, gdzie w przyszlosci, mozna by stworzyc jakas trase umozliwiajaca w miare przyjmen rozwijanie swoich zdolnosci, w wertykalnym przemieszczaniu sie.
Nic nie znalazlem. Pozno bylo, zrobilo sie ciemno, odwiedzilem tylko jedno z planowanych 4ech, albo 5ciu miejsc. Jak na zlosc zapomnialem baterii do czolowki :/
Mimo wszystko, sprawy tak nie zostawie. Nastepnym razem bedzie lepiej.
(dzisiaj juz na swoim bike'u)